mój piesio...
Komentarze: 8
wczoraj...było dziwnie...taki piesio szedł za mna gdy szłam na tańce...wsiadł za mną do autobusu!! ludzie się na nas gapili!!! a mój piesio latał sobie po autobusie...w pewnym momencie poprostu położył mi się pod nogami :) to było takie słodkie!!! ni mogłam już jechać dalej tramwajem (no bo jak?) to poszliśmy sobie na pieszo przez miasto... :) to było kochane :)) mój mały piesio...czekał na mnie przed pałacem gdyb byłam na lekcji tańca...a potem ktoś mi go wziął ;(( oddałam mojego piesia ;(( a to był pierwszy ktoś kto tyle dla mnie wystał w mrozie,kto mnie odprowadził tak daleko,kto dla mnie jechał autobusem na gapę ;( ktos mi go zabrał... ;((
Dodaj komentarz