W sprawie Tyfusów...
Komentarze: 4
TYFUSY- tak mówią na nas-bydgoszczan, toruniaki...a dziś właśnie dowiedziałam się,że to nie oni nas powinni nazywać tyfusami,tylko my ich!!!! przezwisko to wzięło się bowiem od toruńskich tablic rejestracyjnych...to już wiecie jak na nich mówić!! :))
a teraz sprawy mniej bydgoskie,a raczej moje...otóż jestem bardzo szczęśliwa!! już pomijając fakt,że się zakochałam...w szkole jest spokojnie...żadnych zadym i wogóle...jest spokojnie...tak,jak chciałabym aby było bynajmniej przez najbliższe kilka dni...chcę odpocząć!!!! narazie...chcę być Aniołkiem!!! polecieć gdzieś daleko stąd!!! gdzieś,gdzie by mnie nikt nie ranił...i gdzie ja bym nikogo nie raniła...czasem tak się układa sytuacja,że muszę ranić...a ja nie chcę ranić ludzi...
Dodaj komentarz